Gdy kochasz naleśniki, ale nie możesz nabiału, serek z nerkowców będzie idealnym dodatkiem. Używaj jednak z rozsądkiem – jest przepyszny, ale też kaloryczny 😀 Jeśli jednak kalorii nie liczysz, a to co bez nabiału lub wegańskie nie jest Ci obce, koniecznie spróbuj!
Póki jadłam jajka, ale nie mogłam już glutenu i nabiału, zrobienie naleśników z mąki kokosowej było zbawieniem. Problemem jednak było “co wsadzić do środka”. Pamiętam jak z mamą robiłyśmy kiedyś maratony smażenia naleśników na dwie patelnie, a ja smarowałam środek białym serkiem z cukrem i żółtkiem. Potem taka góra naleśników była przesmażana, a na koniec posypywana cukrem <3 Gdy serek się kończył, łaskawie smarowałam kilka naleśników dżemem, a kilka zjadałam na sucho – takie były najlepsze.
No dobra… kilkanaście lat później nie mogę jeść ani zwykłych naleśników, ani serka. Opracowana alternatywa jest niezwykle kremowa, waniliowa, a do tego bez laktozy, białek mleka i przyjazna wegetarianom i weganom.
Podstawę stanowią mocno namoczone orzechy nerkowca, które stanowią zgrabną podstawę słodkich dań.
Waniliowy serek z nerkowców – składniki:
- 1 szklanka (ok. 200 gram) orzechów nerkowca namoczonych przez kilka godzin
- 40-50 ml mleka ryżowego lub innego roślinnego, np. Pilos
- 2-3 łyżki ksylitolu lub erytrolu
- kilka kropel aromatu waniliowego
- sok z 1/2 cytryny
Wykonanie:
- Wymoczone orzechy nerkowca miksujemy na gładką masę z pozostałymi składnikami. Dodaj tyle ksylitolu lub erytrolu, aby uzyskać ulubiony poziom słodyczy.
Do miksowania polecam malakser lub wysoki blender, ale blender ręczny również da radę. Pamiętaj żeby użyć wysokiego naczynia, bo może chlapać.
Serka używaj do naleśników kokosowych:
lub moich najnowszych naleśników bezglutenowych, nie zawierających jajek oraz nabiału: