Naleśniki z mąki kokosowej to pierwszy mój “wyrób”, który wyszedł z tej mąki. Do tej pory wszystko, co próbowałam z niej zrobić nigdy nie wychodziło. Przypominam przepis, który jest jednym z Waszych ulubionych i zawsze wychodzi.
Walentynki… Nie obchodzimy ich z mężem jakoś specjalnie, nie dlatego, że negujemy to święto, mam jednak to szczęście, że po tylu latach wciąż okazujemy sobie uczucia i znajdujemy okazję do wspólnego wyjścia kiedy tylko mamy okazję. Żyjemy w tak zabieganych czasach, że może i dobrze, że są takie święta – są dla nas okazją żeby się na chwilę zatrzymać i przypomnieć o okazaniu uczuć ukochanej osobie.
Mimo innych planów, postanowiłam jednak zrobić dla nas coś dobrego tego dnia. Oboje kochamy naleśniki, ale zwykłych nie możemy jeść, tym bardziej tych z białym serem. Udało mi się wynaleźć w sieci przepis, który pozwala spełniać zachcianki naleśnikowe, nie narażając diety.
Mąka kokosowa zawiera bardzo dużo błonnika, mało węglowodanów, sporo białka i tłuszczu. Jest więc odpowiednia dla osób z zaburzoną gospodarką insulinową (w tym z insulinoopornością).
Przepis na naleśniki z mąki kokosowej (2 duże lub 4 mniejsze):
- 4 jajka
- 1/2 szklanki wody
- 1 łyżka oleju kokosowego
- 2 łyżki mąki kokosowej
Wykonanie:
- wszystkie składniki umieszczamy w kielichu blendera lub innym wysokim naczyniu jeśli nie macie
- mieszamy na wysokich obrotach przez ok. 1-2 minuty
- patelnię natłuszczamy delikatnie olejem kokosowym i rozgrzewamy na średnim ogniu
- wylewamy 1/4 ilości na rozgrzaną patelnię i smażymy kilka minut tylko z jednej strony aż naleśnik się zetnie
Uwaga!
Naleśniki z mąki kokosowej są bardzo delikatne i łatwo się rozpadają, dlatego lepiej jest je “zrzucać” z patelni niż używać łopatki.
Gotowe placki wykładamy na przykład owocami na ciepło, twarożkiem lub czym tylko lubicie.
Ja swoje podałam z “twarożkiem” waniliowym z orzechów nerkowca i gorącymi owocami (banan, maliny, borówki, winogrona). Całość polałam roztopioną gorącą czekoladą.
Zjedliśmy ze smakiem popijając je dobrym białym winem. Dieta dietą, ale bez przesady 😉
Życzę Wam nie tylko cudownych Walentynek, ale również pozostałych dni w roku 😉
Polecam również wypróbować mój nowy przepis na naleśniki bez jajek:
oraz waniliowy serek z nerkowców idealny jako wypełnienie do naleśników: