Lubicie placki, naleśniki i wszystko co mączne? Ja też i to bardzo. Lecz gdy kwestie zdrowotne wymuszają zmianę diety, trzeba pogodzić się pogodzić i po prostu dostosować. Dziś pokażę Wam dość prosty pomysł na miękki, bananowy, paleo placek z mąki kokosowej.
Kiedy okazało się, że nie mogę jeść (oprócz wszystkich zbóż, a zwłaszcza glutenowych oraz nabiału) jajek, to nie powiem – troszkę się podłamałam, bo jajka są prawie wszędzie. Odwykłam i prawie za nimi nie tęsknię (chociaż jajecznica na boczku, to coś o czym zdarza mi się śnić po nocach), ale czasem chciałoby się zjeść jakiegoś omleta, placka, naleśnika czy też inną kluchę – choćby to był własnoręcznie upolowany bezglutenowy Paleo pierożek 😉
Ponieważ nie mogę już jeść ukochanych naleśników kokosowych z tego przepisu, przeszukałam pół internetu w poszukiwaniu inspiracji, bo teraz nie tylko szukam rozwiązań Paleo, ale dodatkowo ich wegańskich wersji, aby móc cokolwiek upiec.
Składniki na bananowy placek z mąki kokosowej:
- 1 dojrzały banan
- 1/4 szklanki mleka kokosowego (rzadkiego z kartonu)
- 1 łyżka mielonych nasion chia plus 3 łyżki wrzątku (można zmienić na siemię lniane)
- 2 łyżki mąki kokosowej, na przykład ta
- 1 łyżki skrobi z tapioki (lub ziemniaczanej)
- szczypta soli
- olej kokosowy do smażenia
Wykonanie:
- nasiona chia zalewamy wrzątkiem, mieszamy i odstawiamy na chwilę
- rozgniatamy banana i łączymy z pozostałymi składnikami
- dodajemy jajo chia i bardzo dokładnie mieszamy
- na patelni rozgrzewamy olej kokosowy
- smażymy kilka minut z każdej strony (placek będzie dość miękki, więc uwaga przy przerzucaniu na drugą stronę)
Placek / omlet wychodzi dość słodki, więc uważajcie z dodatkami, ale dżem truskawkowy zawsze będzie pasować 🙂
Smacznego!